Bingo trafił do schroniska po śmierci właściciela wraz ze swoją mamą 11.04.2018r. Jest dużym psem o trzykolorowym umaszczeniu. Urodził się w 2014r.
Bingo przy pierwszych spotkaniach unika kontaktu z opiekunem. Podczas zatrzymania i kucnięcia przy nim widać wyraźnie, że czuje się nieswojo. Również głaskanie przez osobę, którą widzi po raz pierwszy nie sprawia mu przyjemności. Natomiast kiedy tylko po kilku spacerach zaufa w pełni swojemu opiekunowi daje się poznać jako zupełnie inny pies-lgnący do człowieka. Na spacerze ładnie chodzi na smyczy, nie ciągnie, trzyma się blisko opiekuna i co jakiś czas obraca się i sprawdza czy ten, aby na pewno za nim idzie.
Na mijane psy reaguje różnie, suczki zazwyczaj akceptuje, natomiast samców nie. Jednak podczas spaceru potrafi ładnie wybrać opiekuna zamiast mijanego psa. Binguś jest dużym łakomczuchem jeśli tylko zostanie poczęstowany czymś raz, później stale już co jakiś czas zatrzymuje się i sprawdza czy czasem nie nadszedł już czas na jakiś smakołyk. Pobyt w schronisku wyraźnie odbija się na Bingu. Na terenie schroniska jest to zupełnie inny pies, wyjście z boksu jest sporym wysiłkiem ponieważ mocno ciągnie do przodu, a przy tym i rzuca się do innych psów. Na pierwszy rzut oka wydaje się silny, radzący sobie w miarę dobrze, jednak to są tylko pozory. Schronisko go wyraźnie stresuje, a silna skorupa z zewnątrz jest tylko iluzją przed innymi. Binguś dopiero odżywa na spacerze w towarzystwie opiekuna, którego już zna. To właśnie wtedy doskonale można zauważyć ogromną różnicę pomiędzy tym jaki jest w schronisku, a jaki na spacerze.
Zwiedzając świat potrafi wystraszyć go np. nagle przejeżdżający rower, szeleszcząca reklamówka czy znajdujący się w pewnej odległości duży czarny worek lub jakiś murek. Jednak to właśnie poza schroniskiem, coraz bardziej oddalając się od niego odżywa. Czerpie wtedy radość z każdej chwili kiedy w ciszy może poleżeć przy boku opiekuna, nadstawia wtedy się całym sobą do głaskania. Uwielbia chodzić nad wodę, jeśli tylko zobaczy jakiś staw/jezioro od razu tam ciągnie. Z wody mógłby w ogóle nie wychodzić, zazwyczaj kładzie się na brzegu tak, aby brzuszek i łapki były zamoczone. Powrót do schroniska wygląda podobnie z tym, że Bingo już nie ciągnie tak jak na początku, ale dalej rzuca się do mijanych psów. Rozstania z Bingiem są najgorsze. Po wejściu do boksu, patrzy smutnym wzrokiem doskonale już wiedzącym, że to koniec na dzisiaj i jeszcze tylko chcąc jak najdłużej przytrzymać przy sobie opiekuna całym sobą opiera się o kraty, aby ten jeszcze odrobinę poświęcił mu czasu i go wygłaskał do następnego razu.
Bingo na pewno od razu nie otworzy się przed właścicielem jednak kiedy to już zrobi i zaufa w pełni będzie najprawdziwszym przyjacielem. Na pewno przed adopcją będą potrzebne dwa spacery zapoznawcze,aby Binguś choć odrobinę mógł przyzwyczaić się do swojego właściciela.
Bingo jest zaszczepiony, wykastrowany i zaczipowany.
Warunkiem adopcji jest zgoda na przeprowadzenie wizyty przed i po adopcyjnej, podpisanie umowy adopcyjnej oraz uiszczenie opłaty schroniskowej.
Aby adoptować psa należy mieć ze sobą smycz i obrożę.
Kontakt: Klaudia 512 721 232