Imię: HES
Płeć: samiec
Wielkość: mały
W schronisku od: 04.09.2017
Urodzony: 2006
Kastracja: tak
Zwierzęta: Akceptuje inne psy
Uwagi: Cierpi na chorobę Cushinga
Dnia 04.09.2017 na ulicy Tuwima błąkał się malutki staruszek.
Patrząc na niego, można przypuszczać, że życie go nie rozpieszczało. Chudy, zabiedzony, z wyłysiałym grzbietem. Hes - jak udało się nam ustalić - miał właściciela, który jednak całkiem o niego nie dbał. Piesek chodził samopas, dokarmiany przez obcych ludzi.
Do dawnych właścicieli już nie wróci, ale czy znajdzie nowych? Tego nie wiemy. Nie wiemy też ile czasu mu zostało. Postanowiliśmy jednak zawalczyć o to, aby końcówka jego życia była choć trochę lepsza.
Hesiu został oceniony na pieska przynajmniej 12letniego, w rzeczywistości może mieć więcej. Ten drobniutki, nieciekawej urody piesek ma jednak ogromnego pecha. W badaniach wyszło bowiem, iż cierpi on na chorobę Cushinga. Co oznacza, że do końca życia musi brać leki.
Pomimo wielu przeciwności Hes ma w sobie wolę życia i postanowił cieszyć się z każdego kolejnego dnia. Jest mądrym, spokojnym dziadkiem. Lubi długo spać, najlepiej na mięciutkiej poduszce, bowiem wystające kości dają mu się we znaki. Spacerki woli częste, ale niekoniecznie długie. W niepogodę nie lubi wychodzić. Jest smakoszem. Niestety ze względu na wiek, ma problem z przybraniem na wadze. Akceptuje inne psy.
Hes szuka swojej przystani na jesień życia.
Jeżeli zdecydujesz się podarować Dziadkowi kąt, konieczna jest wcześniejsza rozmowa z weterynarzem o stanie zdrowia Hesa w naszym schronisku.
Zapraszamy w imieniu Hesa na wspólny, jesienny spacer.
Kontakt: Aga - 504 348 384