Imię: SONIA
Płeć: samica
Wielkość: średni
W schronisku od: 09.2016
Urodzony: 09.2013
Kastracja: Tak
Zwierzęta: Akceptuje inne psy
Uwagi: -
Witam wszystkich, moja opiekunka mówi, że powinnam opowiedzieć trochę o sobie... Moje życie nigdy nie było łatwe. Na początku wylądowałam w domu, bardzo się cieszyłam ale okazało się, że pan mnie nie pokochał... Nie byłam tam sama, były tam jeszcze dwa inne psy, ale pan pokochał tylko jednego... ja i moja siostra Nana byłyśmy dla naszego pana niewidoczne, nie opiekował się nami, nie pamiętał chyba nawet, że istniejemy... biegałyśmy po podwórku, po ulicach, byłyśmy niczyje... W końcu ktoś złapał nas i gdzieś zawiózł. Dostałyśmy własny kąt, cieplutkie budy, nawet codziennie miałyśmy co jeść! Na początku bardzo się bałam, nie wiedziałam czy Ci ludzie też będą robić nam krzywdę, czy nas uderzą, czy kopną...?
Strasznie się zdziwiłam kiedy oni byli bardzo mili, wcale nie krzyczeli, dawali smaczki, ich ręce nie biły, a głaskały i przytulały, rozumiecie?! Zaczęłam czuć się dobrze, bardzo polubiłam pracowników, a pracować ze mną zaczęła jeszcze jakaś pani, ciągle bierze mnie na spacery, nauczyła mnie nawet sztuczek! Praca z ludźmi okazała się taka fajna! Nie wychodzę już sama na dwór, więc uczę się chodzić na smyczy, moja pani bardzo mnie chwali, chyba idzie mi dobrze! Lubię długie spacery, lubię kąpiele w wodzie, lubię uczyć się nowych rzeczy i poznawać nowe psiaki. Tutaj gdzie jestem jest fajnie, bo mam w moim boksie swoją siostrę i własną budę, ale bardzo chciałabym mieć w końcu swój własny dom. Nigdy takiego nie miałam. Szukam kogoś kto da mi szansę na nowe życie, da mi czas do przyzwyczajenia się do nowej sytuacji. Proszę Cię człowieku, jeśli znasz kogoś kto chciałby mnie w końcu pokochać powiedz mu o mnie, czekam kolejne dni w schronisku, tak bardzo chciałabym zobaczyć jak wygląda życie szczęśliwego psa...
Po więcej informacji i spacer zapoznawczy dzwoń do mojej opiekunki Kasi, pod nr. 881680080