Około 8 tygodniowy bury kocurek.
Data przyjęcia 08.2016.
Zaczipowany, odpchlony, odrobaczony, szczepiony
Cześć jestem Tyberiusz takie imię dostałem w schronisku ale moja ciocia nazywa mnie Denon.
Mieszkam teraz u niej i dobrze mi. Uratowała mi życie. Nie wiem jak straciłem mamę i rodzeństwo, nic nie pamiętam, wszystko działo się tak szybko. Byłem tak malutki, że nie potrafiłem sam jeść. Ciocia karmiłam mnie strzykawką i w dzień i w nocy i grzała termoforkiem i zabierała do pracy. Dużo wtedy spałem. W któryś dzień źle się poczułem. Ciocia szybko jechała ze mną do lekarza i zostałem tam na 2 dni w szpitalu. Była wtedy smutna. Chyba musiało być ze mną kiepsko.
Teraz jestem zdrowy i silny. Dużo się bawię i rozpiera mnie energia.
Ciocia mówi, że jej się serce kraje (nie wiem co to znaczy ale pewnie coś do jedzenia, bo ja lubię dużo jeść) i że nie mogę u niej zostać na zawsze. Ciocia ma dwa koty, stare koty, które nie chcą się ze mną bawić. Są na mnie złe bo one tylko by spały a przecież tyle fajnych rzeczy jest do roboty.
Ciocia myśli, że jestem głupiutki ale ja wszystko rozumiem.
Dziękuję Ci ciociu, że mnie uratowałaś i nie martw się i nie smuć bo jest ktoś kto na mnie czeka i będzie mnie kochał i otaczał opieką jak Ty.
Znacie już moją historie :-)
Ze względu na wiek, kot nie ma wykonanego testu na felv. Osoba, która zdecyduje się adoptować kota jest obowiązana wykonać na własny koszt zabieg kastracji po osiągnięciu przez zwierze dojrzałości płciowej.
Aby adoptować kota należy być osobą pełnoletnią. Posiadać przy sobie dowód osobisty oraz transporterek do przewozu kota. Opłata schroniskowa 10 zł.
Kontakt w sprawie adopcji: Weronika 512 318 565