39582
Trafiła do schroniska taka bura kupka (spora kupka) nieszczęścia. W ogóle się nie chciał ruszać i odzywać. Codziennie głaskany i karmiony po jakimś czasie sam zaczął upominać się o swoje porcje pieszczot i karmy. Od kiedy już może biegać poza klatką, natychmiast wykorzystuje każdą okazję do otarcia się o nogę człowieka. Jego oczy zdają się mówić - głaskaj, głaskaj! Dobrze znosi także towarzystwo innych kotów, choć bywa nieco zazdrosny. Chciałby już bardzo bardzo mieć swojego własnego człowieka do przytulania i do zabawy.
Kocurek jest wykastrowany, odpchlony, odrobaczony, zaszczepiony przeciw wściekliźnie i chorobom zakaźnym. Test na białaczkę ujemny.
Urodzony około lutego 2012 roku.