Spaniel Jacky był w schronisku 2 razy, raz został adoptowany, ale jego nowa pani stwierdziła, że nie stać ją na szkolenie psa i oddała. Potem przy wyciągnięciu psa do obcięcia (miał straszne zlepy z sierści) okazało się, że jest cały w ranach! Pies został zabrany przez fundację s.o.s dla zwierząt, teraz ma już swój dom.
Brak obrazów w galerii