Syriusz 990/2014


Syriusz to cudowny, średniej wielkości psiak o lśniącej, czarnej sierści i uroczych oklapniętych uszkach. Urodził się w okolicach marca 2014. Jest więc jeszcze bardzo młodym psiakiem, energicznym i zainteresowanym otaczającym go światem. Do schroniska trafił w Wigilię 2014 roku. Został znaleziony na ul. Wawel.

Syriusz jak każdy niespełna jeszcze roczny psiak ma mnóstwo energii, którą musi gdzieś spożytkować. Dlatego też uwielbia biegać i bawić się z opiekunem. W tempie natychmiastowym zakochuje się w każdej zabawce, jaką zobaczy – piłce, szarpaku, czy nawet w zwykłym patyku. Każda rzecz, którą można pogryźć i się nią pobawić jest doskonała. I rozmiar nie ma tu znaczenia, o czym świadczy chociażby fakt, że podczas spaceru Syriusz targa za sobą nawet największe gałęzie drzew, maszerując z nimi z dumnie podniesioną głową. Psiak, mimo, że potrafi się sobą zająć, potrzebuje obecności opiekuna. Głównie z tego powodu, że jest jeszcze młody i musi nauczyć się wielu rzeczy. Syriusz aktualnie zaczął już poznawać nowe komendy (uczy się poleceń takich jak „siad”, „leżeć” i „podaj łapę”), a także pomału zaczyna rozumieć, że smycz nie służy do zabawy. Szybko się uczy i jeśli poświęci mu się odpowiednio dużo czasu i cierpliwości, z pewnością wyrośnie na bardzo dobrze wychowanego psa.
Na spacerach Syriusz zachowuje się grzecznie i nie ciągnie na smyczy. Lubi mieć trochę swobody, dlatego najlepiej spaceruje mu się na dłuższej lince. Nie zwraca uwagi na rowerzystów i biegaczy. Z innymi psami chętnie się wita i zaczepia je, namawiając do wspólnej zabawy. Nie wykazuje jednak w stosunku do nich żadnej agresji.

Syriusz świetnie sprawdzi się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem. Będzie świetnym kompanem dla osoby równie żywiołowej jak on. Powinien się także zaprzyjaźnić z rodziną z dziećmi, z którymi mógłby dorastać i wspólnie spędzać czas na zabawie. Szukamy dla niego domu odpowiedzialnego, który zrozumie, że tak młodziutki pies musi się nauczyć podstawowych zasad, które będą go obowiązywać w nowym miejscu. Jeśli poświęcisz Syriuszowi trochę czasu, cierpliwości, dasz mu odrobinę zrozumienia, ciepły kąt i miskę pełną jedzenia, w zamian na pewno otrzymasz to, co najcenniejsze – ogrom miłości. Nikt przecież nie potrafi się tak odwdzięczyć, jak pies. Szczególnie ten adoptowany ze schroniska.

Syriusz posiada książeczkę zdrowia z aktualnymi szczepieniami. Jest zaczipowany i wykastrowany.

Adopcja psa powinna być przemyślana, dlatego serdecznie zapraszam na spacer zapoznawczy z psem. Kontakt: Ola – 794 413 418, a.latka@op.pl