Kaprysek 820/2013


Kaprysek to chodzący pech... Jako parutygodniowe szczenię trafił do schroniska, skąd został dość szybko adoptowany. Niestety nie wiemy do kogo trafił, wiemy jednak, że 16.12.2013 trafił z powrotem do schroniska - z wypadku ! Maluch został potrącony przez samochód, w efekcie czego przez kilka dni musiał mieć usztywnioną łapkę.

Kaprysek z początku był przerażony - piszczał, chował się w kącie klatki i posikiwał ze strachu... Nie wiemy co w życiu przeszedł, że tak reaguje. Jest to jednak bardzo proludzki i ciekawski dzieciak. Po chwili sam wychodzi z klatki i wtula się w człowieka. Pozwala brać się na ręce, jest spokojnym i łagodnym psem.
na spacerach wyraźnie się ożywia. Wszędzie go pełno i jak na szczeniaka przystało - ciężko mu ustać w miejscu. Jest nauczony chodzenia na smyczy. Bardzo możliwe, że był bity, ponieważ kiedy uniesie się nad nim rękę i głośniej powie - podchodzi do człowieka prawie się czołgając, z uszkami przyklejonymi do łebka...

Kaprysek urodził się w lipcu 2013r Będzie wymagał odpowiedzialnego i spokojnego właściciela, który pozwoli mu na nowo zaufać człowiekowi.

Szukamy dla niego nowego, odpowiedzialnego domu. Właściciela, który zadba o jego bezpieczeństwo i przez którego już nigdy nie będzie musiał wylądować w schronisku !

Kaprysek posiada czipa i jest zaszczepiony.

Kontakt : 721-035-215
igemelli@o2.pl