Bomba


Historia Bomby jest bardzo smutna. Rozpoczęło się to rok temu kiedy moja sąsiadka umarła i zostawiła swojemu niepełnosprawnemu synowi kotkę, która zaszla w ciąże i urodzila 2 kocurki. Mężczyzna nie zajmował się nimi, nie dawał jeść, ponieważ sam nie miał na jedzenie, jego dom jest ruiną, dach przecieka, a drzwi zrobione są ze starych szmat i spróchniałych desek. Nie mogłam patrzeć na okropny los tych kotków dlatego je przygarnęłam wraz z kocicą. Kotka po 2 lub 3 miesiącach z niewiadomych przyczyn znikła z jednym kocurkiem. Został mi Bomba, któremu szukam domu. Kotki były dzikie, nie dały do siebie podejść, jak je znalazłam byly skrajnie wychudzone wraz z matka, jednak je uratowałam. Bomba jest spokojnym kotem, uwielbia się tulic, uwielbia smyranie po brzuszku i głaskanie. Jest nieśmiały, nie darzy zaufaniem ludzi, lekko lękliwy i musi kogos poznać zanim bedzie w pełni otwarty do człowieka. Ogólnie Bomba jest oswojony, jednak trudno zdobyć jego zaufanie. Strasznie potrzebuje domu stałego, najlepiej żeby miał możliwość wyjścia na dwór, gdyż nie lubi długo przebywać w domu. Bomba to uroczy, pragnący prawdziwego ciepłego domu. Nauczony jest korzystania z kuwety, odpchlony, odrobaczony.


Brak obrazów w galerii