Aks 152


Zacznę od tego, że Tygrysek ma raczej niezmienne ADHD (chociaż zauważam pewne postępy:))) ). Myślę, że to kwestia termperamentu. Ale za to jest weselej :) Tylko biedny Maniek czasem ma dość. Na szczęście znajduje wyjście ewakuacyjne p.t.parapet)
W kwestii rozwojowej: dopiero po zdjęciach zauważam jak bardzo wyrósł. I nie mam zielonego pojęcia jak długo jeszcze będzie się rozwijał)) Przed adopcją zarzekaliśmy się, że nie chcemy rasowego psiaczka. A tu masz - Tygrys jest chyba rasy BASENJI. Nie mamy stuprocentowe pewności, bo tylko przypadkowo znalezione w internecie zdjęcia dają do myślenia. Poza tym ma wszystkie cechy fizyczne i psychiczne tej rasy. Oczywiście fakt ten niczego nie zmienia tylko potwierdza przysłowie: Nigdy nie mów nigdy :)
Strasznie go kochamy i wniósł morze radości do naszego domu.